tylko w duszy smutno. Zblizaja sie swieta, a ja znow sam. Ciekawe jak dlugo potrwa jeszcze ta kolomyjka. Powoli nie daje sobie z tym rady.
Zastanawiam sie, czy to ja jestem taki pokopany, czy swiat ktory mnie otacza? Chyba urodzilem sie paredziesiat lat za pozno. Jakos nie pasuje tutaj...
No nic - uszy do gory i dalej pod prad. Co nas nie zabije, to nas wzmocni - a z drugiej strony to po co przejmowac sie czyms na co nie mam wplywu!
Dodaj komentarz